Dziś, by nie było tak zimowo, bo przecież do zimy jeszcze daleko (mam taką nadzieję) podziękowanie dla promotora. Forma kopertówki wydała mi się najbardziej odpowiednia, bardziej męska niż inne karteczki:-), miniatura książki -z racji zainteresowań zawodowych promotora ( oraz oczywiście wydziału gdzie ów promotor wykłada, a gdzie broni swej pracy magisterskiej magistrantka:-)), a motyle...ulotność chwili. Teraz tylko trzymam kciuki za Moją Kochaną Prawie Panią Magister, która właśnie bardzo się denerwuje, bo godzina "W" jeszcze nie wybiła. Papiery, które wykorzystałam to, jak niektórzy już pewnie się domyślili, Hot&Cold - Sklepy cynamonowe , a digi stempelek od Novinki - dziękuję.